Rozgrywki ligowe w 2023 roku już za nami, ale przed piłkarzami WARMII Grajewo został do rozegrania jeszcze jeden mecz przed zimową przerwą. W sobotę 18 listopada o godzinie 13:00 na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego nasz zespół podejmie WIGRY Suwałki w ramach rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu województwa podlaskiego.
Mecz dwóch czołowych drużyn podlaskiej IV ligi miał odbyć się w środę 4 października o 15:00, ale w porozumieniu z suwalskim klubem przenieśliśmy termin rozegrania spotkania na 18 listopad, aby umożliwić obejrzenie meczu jak największej grupie kibiców. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco i tylko szkoda, że nie odbędzie się w lepszych warunkach atmosferycznych. Prognozy na ten tydzień nie są zbyt optymistyczne, ale miejmy nadzieję, że aura nie przeszkodzi w rozegraniu tego meczu.
Dla WIGIER to będzie pierwszy mecz pucharowy w tej edycji rozgrywek. WARMIA w losowaniu miała mniej szczęścia i musiała przystąpić do pucharowych zmagań już wcześniej. Nasz zespół w II rundzie pokonał 20 września KULTURALNYCH Łomża 4:1. Pewnego rodzaju ciekawostką jest fakt, że w poprzedniej edycji okręgowego pucharu los połączył oba kluby tak samo jak w tym roku. 12 października 2022 roku sensacyjnie wygraliśmy w Suwałkach 3:2 i wyeliminowaliśmy WIGRY z pucharowej przygody. W kolejnej rundzie WARMIA wstydliwie odpadła po porażce z TUROŚNIANKĄ, ale wygrana w Suwałkach była dużym wyczynem naszej drużyny. Suwalczanie od ubiegłego sezonu mają pewnego rodzaju problem z WARMIĄ. Tak się złożyło, że odkąd suwalski klub powrócił do „regionalnego szczebla” po okresie gry na pierwszo i drugoligowym poziomie w czterech dotąd rozegranych meczach, nie udało się WIGROM pokonać WARMII. W ubiegłym sezonie w lidze dwukrotnie padł remis – 2:2 jesienią w Suwałkach i 1:1 wiosną w Grajewie. W tym sezonie 3 września w Suwałkach zremisowaliśmy 2:2.
Z całą pewnością suwalczanie w sobotę zechcą poprawić bilans spotkań i wygrać. Ale my nie zamierzamy im tego ułatwiać. Wiadomo, że WIGRY z takimi piłkarzami w składzie jak Maciej Makuszewski, czy Kamil Zalewski są zdecydowanym faworytem każdego meczu z inną podlaską czwartoligową drużyną. Jednak pomimo tego, że ekipa trenera Pawła Cimochowskiego jesienią nie została pokonana w lidze, to na półmetku rozgrywek jest wiceliderem tabeli, bo KS Wasilków ma o dwa punkty więcej.
Będzie trudno awansować do kolejnej rundy, ale puchary od zawsze rządzą się swoimi prawami i często faworyci przegrywają.
Zapraszamy na sobotni mecz.
Ceny biletów: 10 zł – bilet normalny i 6 zł – bilet ulgowy.
Kobiety, dzieci i młodzież do lat 15 – wstęp wolny.
Kasa biletowa będzie czynna w sobotę od godziny 12:00.
