ZWYCIĘSTWO W SUPRAŚLU.

Piłkarze WARMII Grajewo pokonali wczoraj w Supraślu zespół Młodej Ekstraklasy JAGIELLONII Białystok 1:0.
W kadrze naszego zespołu na ten mecz nie znaleźli się: Maksym Mirva (uraz stawu skokowego), Maciej Kesler (praca zawodowa), Mariusz Milczarek i Bartłomiej Wierzbicki (rehabilitacja) oraz Paweł Matysiewicz (wyjazd rodzinny). Na mecz nie pojechał również Łukasz Żukowski i tym samym najprawdopodobniej pożegna się on z naszym zespołem.

Obaj trenerzy ustalili, że spotkanie zostanie rozegrane w trzech tercjach: 35, 35 i 30 minut. Mecz, który toczył się w trudnych warunkach przy nieustannie padającym deszczu lepiej zaczęła młoda JAGIELLONIA. W pierwszej części spotkania młodzi białostoczanie zdecydowanie przeważali i stworzyli sobie kilka doskonałych sytuacji strzeleckich. Znakomicie bronił Piotr Czapliński, który przy strzałach Jastrzębskiego, Kosińskiego, Mackiewicza i Zapolnika pokazał wysoką klasę.
W drugiej tercji meczu gra się wyrównała, choć nadal JAGIELLONIA stwarzała groźniejsze akcje. W 40 minucie po dośrodkowaniu Pawła Grudzińskiego Kamil Zapolnik trafił w poprzeczkę naszej bramki.

Nasi piłkarze przetrwali ataki białostoczan, dzięki bardzo dobrej postawie defensywy i obu bramkarzy. Za to w końcówce, niczym wytrawny bokser w ostatniej rundzie, WARMIA wyprowadziła decydujący cios. Z rzutu wolnego podawał Marcin Strzeliński, błąd popełniła obrona JAGIELLONII i bramkarz Piotr Lipka a Konrad Kowalko wykazał się technicznymi umiejętnościami i sprytnym lobem pokonał bramkarza.
 
Ten pożyteczny sparring z silnym przeciwnikiem zakończył tygodniowy okres obozu dochodzeniowego i wzmożonych treningów naszego zespołu.

Cieszy fakt, że z dobrej strony, na tle wyselekcjonowanych piłkarzy białostockiego klubu pokazali się nasi młodzi piłkarze, także ci z rocznika 1995 jak Grochowski, Sypytkowski, Lekenta i Lewosz. Biorąc pod uwagę znaczne osłabienie naszego składu brakiem pięciu zawodników, którzy aspirują do gry w pierwszej jedenastce a zwłaszcza braku podstawowych środkowych pomocników (Mirva, Matysiewicz) WARMIA pokazała się z dobrej strony i jak stwierdził trener JAGI Wojciech Kobeszko, oraz sędziujący mecz  sędziowie z Białegostoku nasz zespół był najmocniejszym rywalem JAGIELLONII w okresie przygotowań.
Kolejny sparring WARMII zostanie rozegrany w najbliższą środę o godz. 17:30 w Grajewie a przeciwnikiem WARMII będzie IV-ligowa SPARTA Augustów. Mecz odbędzie się na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego w Grajewie.

Supraśl, 23.07.2011r.
JAGIELLONIA Białystok (ME) – WARMIA Grajewo 0:1 (0:0, 0:0)
0:1 Konrad Kowalko 95`

JAGIELLONIA: Baran (71′ Lipka) – Butkiewicz (45′ Soczyński), Szóstko (61′ Waszkiewicz), Józefiak (65′ Malinowski), Zawadzki (19′ Straus) – Grudziński (45′ Wyrzykowski), Kosiński (47′ Drażba, 82′ Kądzior), Arłukowicz (51′ Kurcewicz), Jastrzębski (48′ Bujnowski) – Zapolnik (45′ Prusinowski), Mackiewicz (60′ Budzyński).

WARMMIA: Czapliński (60′ Gieniusz) – Randzio (35′ Sypytkowski, 80′ Randzio), Makowski, Domurat, Kowalko – D. Tuzinowski (35′ P.Górski, 80′ Strzeliński), Arciszewski (70′ M. Tuzinowski, 78′ D. Tuzinowski), M. Tuzinowski (35′ Grochowski, 70′ Lekenta), Strzeliński (35′ Miksza, 70′ Szumowski) – Krukowski (70′ D. Lewosz), Wójcik (35′ Baczewski, 79′ Wójcik).

Spotkanie trwało 100 minut (2×35 minut + 30 minut)

Sędziował: Grzegorz Kozłowski (Białystok)