FALSTART. 84

Fatalnie zainaugurowali rundę wiosenną rozgrywek III ligi piłkarze WARMII. W sobotę w Grajewie po bardzo słabym meczu ulegli WISSIE Szczuczyn aż 1:4. Nasi rywale po przerwie zimowej stanowią niemal zupełnie inny zespół niż na jesieni, kiedy to WARMIA wygrała w Szczuczynie 4:0. Grajewianie do meczu przystąpili osłabieni brakiem Daniela Tuzinowskiego i Mariusza Milczarka, którzy dochodzą do pełni sił po kontuzjach. W WISSIE nie zagrał pauzujący za kartki Łukasz Świderski.
Początek meczu nie wróżył tak wysokiej porażki WARMII. W 6 minucie Maciej Kesler strzelił głową niewiele ponad poprzeczka bramki gości. Nasi zawodnicy przez pierwsze 20 minut meczu przeważali, lecz nic z tej przewagi nie wynikało. Akcji podbramkowych było jak na lekarstwo. WISSA zagroziła w 16 minucie, kiedy z rzutu wolnego groźnie strzelał Orłowski, lecz Czapliński pewnie obronił ten strzał. Kilka minut później uderzenie z rzutu wolnego Maksyma Mirvy trafiło w boczną siatkę bramki WISSY. W 28 minucie sędzia odgwizdał mocno dyskusyjny faul tuż za narożnikiem pola karnego grajewian. Do piłki podszedł Orłowski i kapitalnym strzałem pokonał Czaplińskiego. Trzeba jednak dodać, że nasz bramkarz chyba mógł lepiej ustawić się przy tym strzale. To nie był najlepszy dzień Piotra. Zaledwie 6 minut później Łapiński ograł jak dzieci naszych obrońców i wyłożył piłkę na pole bramkowe, gdzie stojący Mleczek podwyższył wynik na 2:0 dla WISSY.

Na drugą połowę nasi piłkarze wyszli z mocnym postanowieniem zmiany niekorzystnego wyniku. Okres przewagi naszego zespołu tchnął w kibiców nadzieję na osiągniecie co najmniej remisu w tym meczu. W 52 minucie Mirva zdobył bramkę, lecz sędzia uznał, że nasz zawodnik był na pozycji spalonej. W 62 minucie przepiękny strzał Matysiewicza z najwyższym trudem ponad poprzeczkę odbił Voronyuk. Dwie minuty później Maciej Kesler otrzymuje za faul swoją drugą żółtą kartke i opuszcza boisko osłabiając i tak słaby w tym meczu zespół. Na domiar złego dośrodkowanie z rzutu wolnego na trzeciego gola zamienia Łapiński. Nasi piłkarze próbowali atakować. W 68 minucie Kowalko strzela prosto w bramkarza WISSY. Kilka minut później świetną akcję przeprowadził Arciszewski, podał do Mirvy, lecz naszego kapitana wyprzedził Voronyuk. W 76 minucie Mirva został sfaulowany w narożniku pola karnego WISSY. Sędzia Ignaczuk podyktował „jedenastkę”, którą pewnym strzałem wykorzystał sam poszkodowany. Dosłownie dwie minuty później była szansa na drugiego gola – Mirva dośrodkował z rzutu wolnego a Konrad Kowalko minimalnie przestrzelił. Niestety – nie wykorzystane sytuacje się mszczą. Po kontrataku gości Łapiński podał do Mleczka a ten zdobył czwartego gola w 82 minucie. Do końca wynik nie uległ zmianie i to WISSA zasłużenie, choć chyba zbyt wysoko wygrała ten mecz. Większość naszych zawodników zagrała bardzo słabo. Na dobrą sprawę wyróżniłbym tylko młodego Łukasza Domurata, który walczył i wygrywał większość pojedynków. Pozostali zawodnicy na pewno zagrali poniżej swoich możliwości. Niewykluczone, że ostatnie wydarzenia w Klubie – rezygnacja prezesa Kowalskiego na Walnym Zebraniu oraz przedłużająca się w nieskończoność procedura związana z przyznaniem dotacji dla Klubu miały na to wpływ. Niemniej wydaje się, że nasi piłkarze zlekceważyli wzmocnionego zimą rywala i przeszli obok meczu.
Za tydzień WARMIĘ czeka mecz w Morągu z liderem rozgrywek HURAGANEM. Jedyne co napawa optymizmem to … ubiegłoroczna historia. Na inaugurację rundy wiosennej nasi piłkarze przegrali z ostatnią w tabeli POGONIĄ Łapy 0:1 by w następnej kolejce niespodziewanie wygrać w Morągu 2:0. Podobno historia lubi się powtarzać a nadzieja umiera ostatnia…Wierzmy więc mocno, że ta dzisiejsza kompromitacja zostanie zmazana.

WARMIA Grajewo – WISSA Szczuczyn 1:4 (0:2)

0:1 Przemysław Orłowski 28′ (rzut wolny), 0:2 Adrian Mleczek 32′, 0:3 Wojciech Łapiński 65′, 1:3 Maksym Mirva 76′ (rzut karny), 1:4 Adrian Mleczek 82′

WARMIA: 1.Czapliński – 20.Kesler, 3.Domurat, 17.Arciszewski, 10.Kowalko – 5.Randzio (60′ 11.P. Górski), 14.Mirva, 6.Matysiewicz, 9.Strzeliński – 7.Wójcik, 8.Krukowski (60′ 16.Baczewski)

WISSA: 21.Voronyuk – 13.Orłowski (73′ 4.Kuchynski), 16.Konopka, 3.Mleczek, 8.Berezowski – 6.Sowa, 14.Doliwa A., 2.Doliwa D., 9.K. Marcinkiewicz (76′ 19.Makuszewski) – 15.Walendzik (85′ 5.Kozachenko), 10.Łapiński (86′ 11.P. Marcinkiewicz)

Sędzia: Adam Ignaczuk (Łapy)

Żółte kartki: Wojcik, Matysiewicz, Kesler (dwie) (WARMIA) oraz Konopka, Walendzik, Łapiński (Wissa)

Widzów: 400