SŁABO W ŁAPACH.

POGOŃ ŁAPY – WARMIA Grajewo 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Bartosz Ksepka 15′

POGOŃ: 1.Olszewski – 20.Prokop, 15.Grodzki, 5.Faszczewski, 11.Marczuk – 9.Hryniuk (70′ 17.Kuc), 4.Sipko, 18.Halicki, 7.Minow – 13.Ksepka (81′ 10.Kul), 16.Juzwa (89′ 19.Gąsowski)
WARMIA: 1.Czapliński – 20.Kesler (75′ 13.Domurat), 17.Arciszewski, 3.Kowalko, 5.K.Randzio (65′ Wójcik) – 16. D.Tuzinowski, 6.Matysiewicz, 10.Kozikowski, 9.Strzeliński – 11.Milczarek, 8.Krukowski

Sędzia: Dariusz Kostko (Białystok)

Żółte kartki: Grodzki2x, Minow, Hryniuk 2x (POGOŃ), Kowalko, Kesler, Wójcik 2x (WARMIA)
Czerwone kartki: Grodzki, Hryniuk (POGON), Wójcik (WARMIA)

Widzów: 100

Nie udał się naszym piłkarzom wyjazd do Łap. Po słabej, nieskutecznej grze WARMIA przegrała z POGONIĄ 0:1.
Początek meczu nie zapowiadał takiego wyniku. Nasi piłkarze od pierwszego gwizdka sędziego przejęli inicjatywę. W 2 minucie Marcin Strzeliński groźnie strzelał z 30 metrów, lecz Olszewski od początku meczu pokazywał, że jest najsilniejszym punktem zespołu z Łap. W 6 minucie kolejna bardzo dobra sytuacja dla grajewian – rzut wolny Strzelińskiego, dośrodkowanie i Krzysztof Krukowski strzela głową prosto w Olszewskiego. W 15 minucie miało miejsce wydarzenie kluczowe dla losów meczu. Konrad Kowalko popełnił błąd z lewej strony boiska. Zamiast wybić piłkę choćby w aut wdał się w niepotrzebny drybling zakończony faulem. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zupełnie niepilnowany Bartosz Ksepka z 5 metrów pokonał Czaplińskiego. To był katastrofalny błąd naszych obrońców, którzy mieli wczoraj bardzo słaby dzień. Po straconej bramce grę naszych piłkarzy cechowała potężna nerwowość. Mogliśmy jednak szybko wyrównać. W 18 minucie Kozikowski strzela z rzutu wolnego, jednak Olszewski z wielkim trudem broni ten strzał.
W 41 minucie po kolejnym faulu, bardzo agresywnie i często wręcz brutalnie grających zawodników z Łap, z boiska został usunięty przez sędziego Dawid Grodzki. Warto tu nadmienić, że sędzia meczu był zdecydowanie najsłabszym uczestnikiem spotkania. Od początku dopuścił do ostrej gry, pozwalał zawodnikom z Łap na przetrzymywanie piłki, co budziło wesołość na trybunach i frustrację naszych piłkarzy. Sam Andrzej Olszewski, od usunięcia z boiska Grodzkiego swoim opóźnianiem we wprowadzaniu piłki do gry z pewnością „ugrał” jakieś 10 minut meczu.. To był skanadal, ale co się dziwić Olszewskiemu, jeśli sędzia pozwolił mu być za to bezkarnym. Młody arbiter wyraźnie bał się doświadczonego bramkarza i grającego trenera POGONI. Próbowali też zaistnieć sędziowie liniowi, z których jeden „błysnął” doniesieniem sędziemu głównemu na dwóch naszych piłkarzy – Maćka Keslera i Konrada Kowalko w efekcie czego piłkarze WARMII otrzymali żółte kartki. W końcówce meczu z ławki rezerwowych po interwencji drugiego liniowego zostałem usunięty również ja sam – nerwy dały znać o sobie a praca sędziów mogła przyprawić o zawał serca… O pracy arbitrów najlepiej świadczy fakt, że szalone pretensje do nich mieli także zwycięzcy tego meczu.
Grając z przewagą jednego zawodnika nasi piłkarze w 45 minucie mieli bodaj najlepszą sytuację do zdobycia bramki i potwornego pecha – po strzale głową najlepszego zawodnika w naszym zespole w przekroju całego meczu Pawła Matysiewicza, piłka odbiła się od poprzeczki i uderzając w linię bramkową wyszła w pole.
W przerwie meczu ostra reprymenda, której udzielił zawodnikom trener Strzeliński miała pomóc wygrać ten mecz. Nasi piłkarze po raz kolejny (mecze z ZATOKĄ i VĘGORIĄ) w tym sezonie pokazali, że grają bardzo źle i nerwowo grając z przewagą zawodnika. Gra naszych piłkarzy przypominała bicie głową w mur. Piłkarze z Łap ograniczali się do kurczowej obrony swojej bramki a mając w niej doświadczonego i bardzo dobrze broniącego Olszewskiego przychodziło im to z powodzeniem. Obroną kierował doświadczony Dariusz Prokop i na dobrą sprawę nasi piłkarze posiadając przygniatającą przewagę przez całą drugą połowę niezbyt często zagrażali bramce POGONI.

Kolejny mecz ligowy nasi piłkarze zagrają w sobotę 16 października a rywalem będzie MRĄGOWIA Mrągowo. Mecz odbędzie się w Grajewie o 15:00.
Natomiast w najbliższą środę o 14:00 w Augustowie WARMIA rozegra mecz w ramach rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu woj. podlaskiego z IV – ligową SPARTĄ Augustów.