DRUGI SPARING, PIERWSZA PORAŻKA.

W sobotę 7 lutego na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Łomży piłkarze WARMII Grajewo rozegrali drugi mecz kontrolny w okresie przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2014/2015. Tym razem przeciwnikiem grajewian był występujący w podlaskiej IV lidze zespół RUCHU Wysokie Mazowieckie – klubu, który jest na etapie odbudowy. RUCH pod szyldem MLEKOVITY a później FRESKOVITY jeszcze nie tak dawno występował w II lidze piłkarskiej (sezon 2010/2011). Mocarstwowe zapędy działaczy tego klubu szybko się skończyły a duży udział mieli w tym… wrocławscy prokuratorzy… http://pilkarskamafia.blogspot.com/2014/05/kolejny-reprezentant-polski-skazany-za.html  http://pilkarskamafia.blogspot.com/2014/06/byy-pikarz-reprezentacji-wisy-krakow-i.html Prokuratorzy z Wrocławia postawili zarzuty korupcyjne dla zawodników i działaczy klubu z Wysokiego Mazowieckiego dotyczące meczu ostatniej kolejki sezonu 2004/2005, który RUCH wygrał w Grójcu z MAZOWSZEM 2:1 i który to mecz przesądził o spadku do IV ligi… WARMII Grajewo.  

Warto wspomnieć, że ówczesny prezes tego klubu Seweryn Sapiński wiosną 2005 roku po przegranym w mocno kontrowersyjnych okolicznościach przez WARMIĘ meczu 0:3  „żegnał” naszych działaczy słowami „do zobaczenia za 10 lat”. Okazało się, że rzeczywiście kluby spotkały się 10 lat po tamtych wydarzeniach, ale pana Sapińskiego próżno szukać w tym klubie… Los napisał scenariusz, którego raczej nie przewidywał ów prezes – RUCH w międzyczasie występował nawet w podlaskiej A klasie a WARMIA od wielu sezonów występuje w III lidze do której piłkarze z Wysokiego Mazowieckiego mają – póki co – daleką drogę. Obecnie RUCH zajmuje po rundzie jesiennej VII miejsce w tabeli rozgrywek IV ligi. W składzie zespołu jest kilku zawodników z ogromnym doświadczeniem takich jak grający trener Tomasz Kułkiewicz, bramkarz Daniel Iwanowski, pomocnicy Marcin Trzaskalski, Tomasz Jakuszewski oraz doskonale znany grajewskim kibicom były piłkarz WARMII obrońca Grzegorz Jóźwiak. Wszyscy oni mają za sobą występy w II lidze piłkarskiej a Kułkiewicz grywał nawet w Ekstraklasie.

Sobotnim meczem nasz zespół zakończył dwutygodniowy okres najbardziej intensywnych treningów. Niestety, praktycznie od początku przygotowań WARMIA zmaga się ze sporymi problemami kadrowymi. Kontuzje, choroby, studia i praca zawodowa mocno ograniczają kadrę zespołu i w ostatnich dniach trener Dymek rzadko miał okazję mieć do dyspozycji wszystkich zawodników. Na mecz z RUCHEM w kadrze WARMII zabrakło Kamila Randzio i Pawła Górskiego (studia), Tomasza Dzierzgowskiego i Daniela Tuzinowskiego (praca), Mateusza Cybulskiego (rehabilitacja po operacji), Łukasza Sobolewskiego (rehabilitacja po kontuzji stawu skokowego) i Rafała Kozikowskiego (przeziębienie). Jakby tego było mało na wyjazd do Anglii zdecydował się w ostatnich dniach Piotr Chyliński. W obliczu tak dużego osłabienia naszej kadry trener Dymek po konsultacji z trenerem zespołu juniorów młodszych Józefem Matysiewiczem powołał na mecz z RUCHEM dwóch utalentowanych 16-letnich zawodników tego zespołu: obrońcę Przemysława Zarzeckiego i pomocnika Bartka Sielawę.

Pomimo osłabienia i fatalnej pogody (porywisty, mroźny wiatr) WARMIA zupełnie nieźle prezentowała się w pierwszej połowie spotkania. Już w 9 minucie świetne dośrodkowanie Lekenty powinien był zamienić na gola Paweł Sypytkowski, ale jego strzał z bliska trafił w Iwanowskiego. W 27 minucie kapitalnym uderzeniem z ponad 30 metrów popisał się Zubowski – mocno uderzona piłka trafiła w poprzeczkę bramki RUCHU. Trzy minuty później po doskonałym zagraniu Jagłowskiego Damian Gutowski zdobył prowadzenie dla WARMII. Inne niewykorzystane okazje – zwłaszcza Pawła Sypytkowskiego i Damiana Gutowskiego powinny śnić się naszym piłkarzom po nocach. Piłkarze RUCHU zagrozili w pierwszej połowie naszej bramce po stałym fragmencie gry i strzale Jakuszewskiego. Wydawało się, że WARMIA nie powinna mieć problemu z wygraniem tego meczu.

Druga połowa zaczęła się znakomicie dla gości, którzy wyrównali w 49 minucie po fenomenalnym strzale Jakuszewskiego. Nasz zespół pomimo wielu zmian w składzie i gry dwóch 16-latków radził sobie całkiem nieźle i wciąż wydawało się, że to grajewianie odniosą zwycięstwo w tym spotkaniu. W 72 minucie po akcji naszego zespołu bliski zdobycia gola był Jagłowski, ale jego strzał z linii bramkowej wybił obrońca rywali. Gdy zapowiadało się na remis w 89 minucie jedną z nielicznych akcji w drugiej połowie meczu przeprowadził RUCH. Podanie Jaźwińskiego trafiło do dobrze dysponowanego w tym dniu Jakuszewskiego, który wykorzystał bierność naszej defensywy i z bliska pokonał Gieniusza zapewniając zwycięstwo swojemu zespołowi.

Porażki w grach sparingowych zdarzają się każdemu zespołowi i nie ma co robić z niej tragedii. Martwi jednak sytuacja kadrowa zespołu i trzeba będzie ją naprawić najlepiej już na kolejny mecz kontrolny, który WARMIA rozegra w sobotę 14 lutego w Łomży z PŁOMIENIEM Ełk.

07.02.2015 Łomża

WARMIA Grajewo – RUCH Wysokie Mazowieckie 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Damian Gutowski 27’, 1:1 Tomasz Jakuszewski 49’, 1:2 Tomasz Jakuszewski 89’

WARMIA: Gieniusz – Lekenta, Domurat, Arciszewski, Koszczuk (65’ Olszyński) – Jagłowski, Zubowski (65’ Zarzecki), Matysiewicz (46’ Sielawa), Sypytkowski (62’ Makowski) – Baczewski, Gutowski (60’ Mikucki)

RUCH: Iwanowski – Faszczewski, Ł.Kapelewski, Jóżwiak, Pasko (60’ Ferenc) – Trzaskalski, Jakuszewski, Kułkiewicz, Brokowski – Popławski, Porowski (46’ Jaźwiński)

Sędzia: Radosław Jemielity (Łomża)