CONCORDIA od kilku dni przebywa na zgrupowaniu w Olecku i zaproponowała WARMII rozegranie meczu kontrolnego. Zespołom z wyższej ligi się nie odmawia, choć nasi piłkarze są zaledwie tydzień po rozpoczęciu przygotowań i był to dla nich pierwszy mecz a dla CONCORDII sparing z WARMIĄ był już piątym w tym okresie przygotowawczym.
Mecz odbywał się w arktycznych warunkach – w chwili jego rozpoczęcia było -16 stopni Celsjusza a ze względu na porywisty wiatr odczuwalna temperatura oscylowała około 30 stopni. Grający z wiatrem piłkarze CONCORDII od pierwszych minut zdecydowanie zaatakowali i trzeba przyznać, że w pierwszym kwadransie gry grajewianie nie bardzo wiedzieli o co chodzi na boisku. Składne, szybkie akcje rywali siały zamęt w naszej defensywie i tylko świetnej dyspozycji Gieniusza zawdzięczamy brak utraty kilku goli już na samym początku spotkania. Wynik otworzył Zapata strzałem z rzutu karnego po faulu Kamila Randzio. Gieniusz wyczuł intencje strzelca, ale uderzenie było silne i CONCORDIA objęła prowadzenie. Niestety, pomimo prób nawiązania wyrównanej gry ze strony WARMII i znakomitej, niewykorzystanej sytuacji Dzierzgowskiego CONCORDIA znów przejęła inicjatywę i w odstępie zaledwie kilku minut zdobyła aż trzy kolejne gole. W końcówce pierwszej części meczu Fujikawa zdobył piątego gola i do przerwy WARMIA przegrywała aż 0:5. Ze strony grajewian w pierwszej połowie była jeszcze jedna świetna sytuacja do zdobycia bramki, gdy po akcji zespołu sam na sam z Hrynowieckim znalazł się Dzierzgowski, ale bramkarz CONCORDII popisał się fantastyczną interwencją.
Na drugą połowę obaj trenerzy desygnowali do gry zupełnie inne jedenastki. W naszym zespole wyszło na boisko aż 6 juniorów. Grajewska młodzież nawiązała wyrównaną walkę z rywalem, której efektem był cudowny gol Krystiana Górskiego, który uderzeniem z 35 metrów umieścił piłkę w samym okienku bramki CONCORDII. Elblążanom zdecydowanie trudniej grało się pod wiatr. Pomimo starań obu zespołów do końca meczu wynik pozostał niezmieniony.
Dla naszych piłkarzy sparing z tak silnym rywalem był pożyteczną lekcją i choć zakończył się wysoką porażką to były w nim pozytywne elementy gry ze strony grajewian. Trzeba przyznać, że gra CONCORDII w pierwszej połowie robiła duże wrażenie i jej hiszpański zaciąg ma szansę zrobić furorę na polskich boiskach. Przykład Daniego Quintany, który wzmocnił JAGIELLONIĘ przychodząc z III-ligi hiszpańskiej i znakomicie sobie radzi na polskich boiskach potwierdza, że nawet w niskich hiszpańskich ligach są wielkie talenty.
Nasz zespół rozpoczął zajęcia we wtorek 21 stycznia. Cieszy niezmiennie wysoka frekwencja na treningach. W porównaniu do składu z rundy jesiennej nikt nie odszedł. Z pełnym obciążeniem treningowym biorą udział w zajęciach Daniel Tuzinowski, Łukasz Domurat oraz Paweł Górski. Bardzo liczymy na powrót do formy tej trójki piłkarzy. Treningi z WARMIĄ podjął napastnik Damian Kiersznowski, który kilka lat temu występował w zespole juniorów a ostatnio grał w Grajewskiej Lidze Amatorskiej. W meczu z CONCORDIĄ nie zagrał trener Leszek Zawadzki, który w ostatnich dniach był chory na grypę.
Kolejny sparing WARMIA rozegra w sobotę 1 marca o godzinie 14:00 w Łomży. Rywalem naszych piłkarzy będzie MAZUR Ełk.
Bramki: 1:0 – Zapata 6′ (rzut karny, 2:0 – Juanma 23′, 3:0 – Zapata 24′, 4:0 – Hector 26′, 5:0 – Fujikawa 42′, 5:1 – Krystian Górski 54’
CONCORDIA: (skład wyjściowy): Hrynowiecki – Nakatani, Garcia, Robakowski, Broniarek, Raul, Lewandowski, Juanma, Hector, Fujikawa, Zapata