SKOŃCZYĆ ZŁĄ PASSĘ.

W sobotę 25 października piłkarzy WARMII Grajewo czeka niezwykle trudny mecz w Białej Piskiej ze ZNICZEM. Podopieczni doskonale znanego grajewskim kibicom, byłego zawodnika naszego zespołu Ireneusza Piwko po 13 kolejkach spotkań zajmują wysokie piąte miejsce w tabeli. ZNICZ to zespół mający w swoim składzie niezwykle wartościowych zawodników takich jak: Paweł Adamiec (12 meczów w Ekstraklasie w barwach GKS Bełchatów, członek reprezentacji Polski juniorów na Mistrzostwach Świata do lat 20 w Kanadzie w 2007 roku), Jacek Falkowski (JAGIELLONIA Białystok – 22 mecze i POLONIA Bytom – 4 mecze) oraz Karol Janik – 2 mecze dla JAGIELLONII Białystok. Oprócz nich w zespole z Białej Piskiej grają tak znani zawodnicy jak mający za sobą występy na poziomie II-ligi: bramkarz Przemysław Masłowski, pomocnicy Michał Świderski i Mateusz Butkiewicz oraz Jakub Lutrzykowski grający dawniej w zespole Młodej Ekstraklasy LECHII Gdańsk. Zespół z Białej Piskiej od kilku lat uważany jest za finansowe Eldorado na piłkarskiej mapie regionu. Sponsor i prezes klubu pan Jacek Jankowski już w IV lidze zapewniał piłkarzom finanse przekraczające te, które oferują inne kluby na poziomie III ligi. W poprzednim sezonie, który był dla ZNICZA pierwszym w III lidze zespół z Białej Piskiej zajął dziesiąte miejsce w końcowej tabeli, co było z pewnością rozczarowaniem biorąc pod uwagę skład drużyny. Pan Jankowski jednak nie wykonuje nerwowych ruchów i w letniej przerwie nie dokonał rewolucji w ZNICZU. Do klubu przybył napastnik Wojciech Łapiński z WISSY Szczuczyn, ale jakoś nie może on w Białej Piskiej odnaleźć formy, którą imponował w barwach szczuczyńskiego klubu. Zespół już od kilku sezonów prowadzi Ireneusz Piwko. Przed tygodniem ZNICZ zremisował na własnym boisku z DĘBEM Dąbrowa Białostocka ratując remis tuż przed końcem meczu po rzucie karnym wykorzystanym przez Mateusza Butkiewicza.

W rundzie jesiennej  ubiegłego sezonu 7 września 2013 roku w Grajewie ZNICZ pokonał WARMIĘ 3:1 po bramkach Konrada Radzikowskiego (2) i Błażeja Gutowskiego. Gola dla WARMII zdobył z rzutu karnego Rafał Kozikowski. Wiosną role się odwróciły. 5 kwietnia bieżącego roku WARMIA wygrała w Białej Piskiej 2:1 po bramkach Pawła Sypytkowskiego i Tomasza Dzierzgowskiego. Gol dla ZNICZA padł po samobójczym strzale Rafała Kozikowskiego.

Po ostatnich występach naszego zespołu trudno być optymistą przed sobotnim meczem. Wydawać by się mogło, że faworyt jest jeden i pytaniem  jest tylko to, ile bramek straci nasz zespół? Tyle, że po fatalnych meczach musi przyjść przełamanie i dlaczego nie miałoby ono przyjść w sobotę? Po porażce w Goniądzu osiągnęliśmy dno i teraz możemy się z niego tylko odbić! Wiosną pokazaliśmy że ZNICZ jest do pokonania. Żadna passa nie trwa wiecznie i ta zła, którą nasz zespół kontynuuje od kilku meczów też się skończy.  

Sobotni mecz będzie ligowym debiutem trenera Artura Dakowicza w naszym Klubie. Trener nie będzie mógł w tym meczu skorzystać z Kacpra Jagłowskiego, który musi pauzować za żółte kartki. Do składu wraca Kryzsztof Gieniusz, który otrzymał karę jednego meczu po czerwonej kartce w Zambrowie (odbył ją w meczu z CONCORDIĄ Elbląg)..

Relacja LIVE z sobotniego meczu będzie dostępna od godziny 14-tej na stronie http://kswarmiagrajewo.org