PEWNE ZWYCIĘSTWO Z SUPRAŚLANKĄ

 

Zwycięstwem WARMII 2:0 zakończył się sobotni mecz naszych piłkarzy z SUPRAŚLANKĄ Supraśl. Grajewianie zdobyli kolejne trzy punkty i umocnili się na czwartej pozycji w tabeli rozgrywek IV ligi podlaskiej nie tracąc kontaktu z czołówką i zachowując czyste konto.

Na mecz z bardzo dobrze prezentującym się w tym sezonie rywalem nasz zespół wyszedł w pełnym składzie z powracającym do zespołu po jednomeczowej pauzie za żółte kartki Edisonem. Decyzją trenera Kamila Randzio na ławce rezerwowych zaczęli spotkanie Dawid Śliwowski i Marcin Mikucki. Obaj pojawili się na boisku w drugiej części gry.

 

Pierwsza połowa meczu nie była wielkim widowiskiem. WARMIA przeważała, ale zbyt wiele było w jej grze niedokładności i strat piłki. Goście w początkowym kwadransie atakowali gospodarzy już na ich połowie i widać było, że wysoka lokata w tabeli nie jest dziełem przypadku. Największe zagrożenie pod naszą bramką stwarzał pochodzący z Ghany Priestley Boateng. Na nasze szczęście snajper z Afryki, który w tym sezonie zdobył już dla SUPRAŚLANKI 9 goli tym razem nie miał swojego dnia. Na dodatek bardzo dobrze w naszej bramce spisywał się Filip Święciński. Do przerwy mieliśmy swoje okazje, ale skuteczność niestety szwankowała.

 

Po przerwie kibice obejrzeli inną, lepszą WARMIĘ. W 61 minucie poprzeczka uratowała gości przed utratą gola po uderzeniu Rafała Kalinowskiego, ale minutę później Rafał podał piłkę Arkadiuszowi Mazurkowi, który mocnym strzałem w róg bramki pokonał Konrada Rakusa. Ten sam Mazurek kilka minut później w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bramkarzem gości. W drugiej połowie WARMIA zdecydowanie przeważała i choć klarownych okazji nie było zbyt wiele, to można powiedzieć, że po zdobyciu gola nasz zespół kontrolował grę. W 77 minucie po strzale Bartosza Sawickiego ręką w polu karnym zagrał obrońca gości i sędzia Daniel Niemyjski podyktował rzut karny dla gospodarzy, który pewnym, mocnym strzałem na gola zamienił Paweł Kossyk. Tym samym ustalił wynik meczu, bo choć było jeszcze kilka okazji do poprawienia rezultatu to nie uległ on zmianie.

 

Mecz z SUPRAŚLANKĄ był pierwszym z „tryptyku” spotkań przed własną publicznością, jaki czeka nas w najbliższym czasie. W sobotę 2 listopada o godzinie 13:30 WARMIA zagra z CZARNYMI Czarna Białostocka a 9 listopada o 13:00 również na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego zmierzymy się z ORŁEM Kolno.

 

Skrót meczu:

 

26.10.2024 Grajewo, Stadion Miejski im. Witolda Terleckiego

WARMIA Grajewo  – SUPRAŚLANKA Supraśl 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Arkadiusz Mazurek 62′, 2:0 Paweł Kossyk 78′ (rzut karny)

WARMIA:  33.Święciński – 19.Polak (86′ 5.Żbikowski), 18.Edison (Kpt), 16.Bukowski, 6.Śleszyński (68′ 4.Mikucki) – 22.D.Kalinowski (86′ 11.Karwowski), 8.Kossyk, 10.R.Kalinowski, 9.Mazurek, 17.Domański  (63′ 98.Śliwowski) –  65′ 20.B.Sawicki (82′ 13.Wójcicki)

REZERWA: 1.Ł.Sobolewski – 5.Żbikowski, 4.Mikucki, 13.Wójcicki, 11.Karwowski, 98.Śliwowski

 

TRENER: Kamil Randzio

 

SUPRAŚLANKA: 1.Rakus – 8.Tomar, 4.Żukowski, 5.Andoh, 6.M.Kalinowski (59′ 9.Sobecki), 7.Kuczyński, 9.Kozłowski (82′ 47.Harasimczuk), 10.Boateng, 11.Maciejuk (Kpt), 55.Brzozowski (70′ 17.M.Sawicki), 99.Tsishkin

REZERWA: 13.Sokolewicz – 17.M.Sawicki, 23.Zajkowski, 34.Uścinowicz, 47.Harasimczuk, 14.Kapla, 77.Łupiński, 9.Sobecki

 

TRENER: Dawid Ostaszewski

 

Sędzia: Daniel Niemyjski (Bielsk Podlaski, Podlaski ZPN)

Żółte kartki: Tomar (SUPRAŚLANKA)