W sobotę 27 maja o godzinie 17:00 na Stadionie Miejskim im. Witolda Terleckiego piłkarze WARMII Grajewo zmierzą się z WISSĄ Szczuczyn w meczu 30 kolejki spotkań IV ligi podlaskiej. Spotkanie to lokalne derby, które elektryzują kibiców w obu miastach. Emocji z pewnością nie zabraknie!
Po 29 seriach spotkań WISSA zajmuje szóste miejsce w tabeli z dorobkiem 53 punktów. WARMIA jest siódma i ma o 6 „oczek” mniej. Zespół ze Szczuczyna w poprzedniej kolejce zremisował 2:2 w Szepietowie ze SPARTĄ 1951 tracąc zwycięstwo w doliczonym czasie gry (gola ratującego remis dla SPARTY zdobył… wychowanek WARMII Kamil Yamaguchi). To był drugi z kolei mecz bez zwycięstwa piłkarzy WISSY. W 28 kolejce szczuczynianie przegrali u siebie z KS Michałowo 1:3. Jak wiadomo nasz zespół w minioną sobotę wygrał w Michałowie 3:2, ale piłka nożna – zwłaszcza na poziomie czwartoligowym – rzadko kieruje się logiką i wyciąganie wniosków z tych dwóch wyników nie ma większego sensu.
Ten, kto liczy na „dołek formy” zespołu trenera Marcina Gałązki może się mocno rozczarować. WISSA to mocny zespół i z całą pewnością na mecz z WARMIĄ drużyna będzie dodatkowo zmobilizowana. Jesienią grajewianie jeszcze pod wodzą grającego trenera Pawła Sobolewskiego zaliczyli w Szczuczynie wysoką porażkę 0:4. Oto jak przedstawia się historia spotkań WARMII z WISSĄ w ostatnich sezonach IV ligi podlaskiej:
– 2016/2017 1:0 (w) 2:0 (d)
– 2017/2018 2:2 (d) 2:3 (w)
– 2018/2019 3:2 (d) 4:1 (w)
– 2019/2020 2:3 (w)
– 2020/2021 1:2 (d) 0:3 (w)
– 2022/2023 0:4 (w)
Razem: 10 meczów, 4 zwycięstwa WARMII, 1 remis, 5 porażek. Bramki: 17-20
W naszej drużynie nastroje po wygranej w Michałowie są niezłe, ale w sobotę w zespole WARMII może zabraknąć narzekających na urazy Edisona i Stawieckiego. Niewykluczone więc, że trener Kamil Randzio będzie zmuszony przemeblować zwycięski skład. Nikt nie musi pauzować za kartki.
Zapraszamy na sobotni mecz – początek o godzinie 17:00.