FALSTART

Utrata gola w doliczonym czasie gry zdecydowała o porażce WARMII Grajewo na inaugurację sezonu 2021/2022. Nasz zespół, choć był faworytem meczu, przegrał z młodą drużyną MOSP Białystok 1:2.

 

Do meczu WARMIA przystąpiła bez Święcińskiego, Edisona, Zaniewskiego, Dzierzgowskiego i Wojno. Mimo dużych problemów kadrowych wydawało się, że dwunasta drużyna ubiegłego sezonu będzie w naszym zasięgu. Tak się jednak nie stało i ponieśliśmy przykrą porażkę. Trzeba jednak przyznać, że zespół trenera Piotra Szydłowskiego zaprezentował się bardzo dobrze.

 

Już w 4 minucie meczu przed szansą na zdobycie gola dla grajewian stanął Śleszyński, ale jego strzał odbił świetnie dysponowany w tym meczu bramkarz gospodarzy. Szybki kontratak MOSP mógł przynieść gola, na szczęście jednak uratowała nas poprzeczka. Ale już w 8 minucie po błędzie naszej obrony bramkę dla gospodarzy strzelił Mateusz Karol. Dwie minuty później po „główce” Kossyka i interwencji Piećki najpierw poprzeczka uratowała gospodarzy a po kolejnym kontrataku i strzale Leonowicza też „sztanga” pomogła WARMII nie stracić drugiego gola. W pierwszej połowie były jeszcze szanse dla WARMII po pięknym uderzeniu Mikuckiego i paradzie bramkarza MOSP a przede wszystkim tuż przed przerwą, gdy – a jakże! – w poprzeczkę strzelił Wójcicki.

 

Na drugą połowę trener Zawadzki nieco skorygował ustawienie zespołu i po przerwie WARMIA grała zdecydowanie lepiej.  W 51 minucie po akcji Kossyka wbił piłkę do bramki Domurat, ale sędzia z niewiadomych przyczyn odgwizdał faul na bramkarzu. Właśnie golkiper gospodarzy Krystian Piećko był bohaterem kolejnych minut meczu, broniąc strzały Kossyka i Kondratowicza. Gospodarze, choć oddali inicjatywę WARMII, to dwukrotnie groźnie kontratakowali a Leonowicz i Karol mieli szanse na zdobycie bramek. Upór i cierpliwość WARMII wreszcie przyniosły powodzenie. Akcję Kamila Randzio i Dawida Kondratowicza w 83 minucie wykończył z bliska Paweł Kossyk, zdobywając w swoim ligowym debiucie w WARMII wyrównującego gola. Nasz zespół próbował pójść za ciosem, ale gdy wydawało się już, że mecz zakończony będzie remisem popełniliśmy fatalny błąd, wybijając piłkę wprost pod nogi zawodnika gospodarzy a po chwili Mateusz Karol zdobył swojego drugiego gola i zapewnił zwycięstwo gospodarzom.

 

Skrót z meczu: https://youtu.be/w1b7WKf3W60

 

03.04.2021 Białystok, boisko przy ul. Świętokrzyskiej

MOSP Białystok – WARMIA Grajewo 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Mateusz Karol 8′, 1:1 Paweł Kossyk 84′, 2:1 Mateusz Karol 90′ + 1′

MOSP: 96.Piećko – 6.Zabłocki, 3.Grabarz (Kpt), 21.Mularczyk, 7.Bućko (80′ 15.Klich), 8.Grygoruk, 9.Leonowicz (75′ 19.Wołosik), 25.Kuźmicki, 77.Sawicki (69′ 11.Tsishkin), 19.Osypiuk, 10.Karol

REZERWA: 12.Pogorzelski – 15.Klich, 11.Tsishkin, 5.Buchowski, 19.Wołosik, 27.Iwanowski, 81.Charkiewicz

TRENER: PIotr Szydlłowski

WARMIA:  1.Sobolewski –  5.Randzio (Kpt), 17.Arciszewski, 18.Tuzinowski, 3.Domurat – 4.Mikucki, 8.Kossyk, 10.Nikolaichuk (84′ 13.Marczykowski), 6.Śleszyński – 19.Wójcicki (46′ Hołtyn), 7.Kondratowicz

REZERWA: 12.Święciński – 2.Kwieciński, 16.Chmielewski, 11.Hołtyn, 9.Staniszewski, 15.Koszczuk, 13.Marczykowski

TRENER: Leszek Zawadzki

Sędzia: Paweł Mackiewicz (Podlaski ZPN)
Żółte kartki: Kondratowicz, Tuzinowski (WARMIA)