PORAŻKA W SOKÓŁCE Z BENIAMINKIEM II LIGI.

W sobotę na stadionie miejskim w Sokółce piłkarze WARMII spotkali się w kolejnym kontrolnym meczu z beniaminkiem rozgrywek II ligi SOKOŁEM Sokółka. SOKÓŁ właśnie w ten weekend miał rozegrać swój pierwszy, drugoligowy mecz ze STALĄ Stalowa Wola, który został jednak przełożony i tym samym nasza drużyna została ostatnim sparring-partnerem sokółczan przed startem II ligi. Niemal dwa miesiące temu, 9 czerwca pojedynek obu, wówczas rywalizujących w III lidze zespołów wygrał skromnie 1:0 SOKÓŁ.

Mecz rozpoczął się o godzinie 11:10. Gospodarze mieli problem ze skompletowaniem… trójki sędziowskiej. Sędzią, który miał (??) uprawnienia (sądząc po późniejszym sposobie prowadzenia przez niego zawodów – co najmniej dyskusyjne…) był tylko sędzia główny. Jego asystenci pochodzili z tzw. pospolitego ruszenia, żeby nie używać słowa „łapanka”…. Trochę to dziwne, że drugoligowy zespół w taki sposób organizuje sparringi, ale bywa i tak.

Od początku meczu nasi piłkarze nie ustępowali SOKOŁOWI. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana, a najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli grajewianie – w 34 minucie Tomasz Dzierzgowski znalazł się po swojej solowej akcji w sytuacji sam na sam z Łukaszem Trudnosem, który sobie tylko znanym sposobem obronił strzał testowanego w naszej drużynie napastnika.

Dość istotnymi  wydarzeniami pierwszej połowy były kontuzje naszych dwóch obrońców: Marcina Arciszewskiego, który uderzony w głowę w 30 minucie został przez trenera zmieniony, aby nie ryzykować poważniejszego urazu, oraz w 42 minucie Kamila Makowskiego, który z rozciętą w starciu z Łapińskim głową odjechał karetką do szpitala w Sokółce na zszycie rany. Nasz zespól tym samym doznał poważnego osłabienia linii obrony. Sokółczanie mieli do chwili kontuzji naszych obrońców spore problemy ze sforsowaniem naszej defensywy a także z naszymi ruchliwymi napastnikami.

W drugiej połowie zaszło sporo zmian w składach obu zespołów. SOKÓŁ ruszył do zdecydowanych ataków. W 50 minucie po strzale Michała Mościńskiego z 20 metrów, zasłonięty przez naszych obrońców Piotr Czapliński nie miał szans obrony i gospodarze objęli prowadzenie.  W 67 minucie po rzucie rożnym Naliwajko ładnym strzałem głową w długi róg bramki pokonał Tarnackiego i SOKÓŁ prowadził 2:0. W 70 minucie w znakomitej okazji sam na sam znalazł się młody obrońca WARMII Łukasz Domurat, lecz jego strzał trafił prosto w bramkarza gospodarzy. Pomimo kilku innych sytuacji dla obu zespołów wynik 2:0 dla SOKOŁA utrzymał się do końca meczu. Warto zauważyć, że końcówce spotkania w naszym zespole grało 2 zawodników z rocznika 1993 i czterech z 1992. Trener Strzeliński stara się ogrywać młodych zawodników, gdyż jego zdaniem właśnie w meczach z mocnym rywalem nasi młodzi piłkarze zyskują najwięcej doświadczenia. Reasumując – mimo porażki z wyżej notowanym przeciwnikiem nasza drużyna zagrała dobry mecz. Widoczny jak na dłoni jest postęp w grze zespołu, który był równorzędnym partnerem SOKOŁA, zaczynającego ligę za tydzień, podczas gdy WARMIA do ligi ma być gotowa za dwa tygodnie.

SOKÓŁ Sokółka – WARMIA Grajewo 2:0 (0:0)

1:0 Michał Mościński 50’, 2:0 Paweł Naliwajko 67’

SOKÓŁ: Trudnos (46 Trochim) – Jóźwiak (60 Woronowicz), Łapiński (43 Tochwin), Naliwajko, Pracz – W. Zalewski (60 Dzienisowicz), Wojtkielewicz (46 Butkiewicz), Kopeć, Toczydłowski (46 Żuberek) – Mościński (60 Czeremcha), M. Gołębiewski (46 Andrzejewski)

WARMIA: Czaplińśki (60 Tarnacki) – Kesler (46 Domurat), Prokop (80 Kadyszewski), Makowski (42 K. Randzio), Arciszewski (30 Laskowski) – T. Górski (85 Miksza), Mirva (70 Krukowski), Matysiewicz, Strzeliński (85 Kozak) – Milczarek (46 Wójcik), Dzierzgowski (60 Kozikowski)

Jeszcze jedną szansę na sprawdzenie się otrzymał od trenera obrońca Karol Laskowski, który kolejny raz zagrał bezbarwnie i po tym meczu trener Strzeliński zdecydował się zrezygnować z kolejnych prób tego zawodnika. Po sparringu w Sokólce najbliżej gry w WARMII oprócz Czaplińskiego, który już zdecydował się podpisać z naszym Klubem umowę, są Kesler i Wójcik. Oczekiwania finansowe Dariusza Prokopa są najprawdopodobniej nie do przyjęcia dla naszego Klubu. Natomiast kwestia pozyskania Dzierzgowskiego jest uzależniona od decyzji jego macierzystego Klubu GRYFA Gródek i ma być nam przedstawiona w najbliższy poniedziałek. Także w poniedziałek, o 16:00 Zarząd naszego Klubu na posiedzeniu podejmie decyzje odnośnie nowych zawodników i zawarcia z nimi umów na nowy sezon.

Poniedziałek będzie dla zawodników dniem wolnym od zajęć. Najbliższy trening odbędzie się we wtorek a już w środę 4 sierpnia na boisku przy klubie HADES w Grajewie WARMIA zagra kolejny sparring w którym przeciwnikiem naszej drużyny będą MAMRY Giżycko. Początek meczu o godzinie 17:00. Serdecznie zapraszam.